Wyprawa do drogerii czy przeglądanie oferty perfumerii internetowej jak np. https://esentire.pl to dla wielu czysta przyjemność. Szukając dla siebie odpowiedniego zapachu nie zawsze jednak zwracamy uwagę na składniki, które zostały użyte do jego produkcji. Często podczas wyboru odpowiednich dla siebie perfum, zwracamy uwagę tylko i wyłącznie na aromat, który musi skraść nasze serce i sprawić, że nie będziemy chcieli się z nim rozstawać. Tymczasem dla perfumoholików, którzy uwielbiają otaczać się zapachami, rozmawiać o nich, poznawać coraz to nowsze aromaty, anatomia perfum odgrywa bardzo duże znaczenie. W dzisiejszym artykule zdradzamy, czym są aldehydy i co trzeba o nich wiedzieć.
Co kryje się pod pojęciem aldehydów?
Aldehydy to nic innego niż związki chemiczne o określonym zapachu. Powstają one na skutek utleniania alkoholu. Są dość specyficzne i intensywne w odbiorze – nie bez powodu wiele osób twierdzi, że perfumy z domieszką aldehydów pachną po prostu inaczej. Obecnie aldehydy zawarte są w mniejszych bądź większych ilościach praktycznie we wszystkich perfumach. Nie znajdziemy ich natomiast w zapachach organicznych. Aldehydy pełnią w całej kompozycji bardzo ważną funkcję: czynią ją spójną i harmonijną.
Można również stwierdzić, że zespala on ze sobą pozostałe składniki tak, by tworzyły idealną całość. Najsłynniejszym zapachem, w którym wykorzystano aldehydy są bez wątpienia perfumy Chanel No 5. Do tej pory budzą one wiele kontrowersji – albo się je kocha, albo nienawidzi. Zwolennicy tego zapachu doceniają natomiast mieszankę trzech związków chemicznych. Chodzi oczywiście o aldehydy fiołka, kolendry oraz pomarańczy.
Aldehydów jest bardzo wiele. Twierdzi się jednak, że najpopularniejsze z nich to benzoesowy, fenylooctowy oraz cynamonowy. Pierwszy z nich oddaje zapach gorzkich migdałów. Jeśli chodzi o aldehyd fenylooctowy pachnie on kwiatami takimi jak róża, konwalia czy chociażby bez. Oprócz słynnych Chanel No 5 aldehydy znajdziemy również w pachnidłach takich jak Dior Dune czy Chanel Allure Homme Sport.
